Dzisiejszego dnia nasz przyjaciel Stypa oświadczył się swojej
dziewczynie. Wszystko przebiegło zgodnie z planem i usłyszał "tak".
Dodatkową atrakcją była podróż naszą Nyską.
Pół dnia z kumplem Adrianem żeśmy przygotowywali ją, żeby jak najmniej przypominała dotychczasowy ziemniakobus.
Poniżej kilka zdjęć z tego wydarzenia
Pewnych defektów zmyć się nie da, za to posprzątane w miarę możliwości. |
Wszystko skończyłoby się dobrze, gdyby nie dziwnie rzężąca skrzynia biegów - liczę na to, ze to chwilowy brak oleju...
Porada z tego wyszła praktyczna - jeżeli nie używać CIFa lub czegoś w tym stylu, nie ma sensu pryskać żeby zmiękczyć brud... Machać, machać, pryskać i machać. Ale szyby po 27 latach można opisać jako w stanie dobrym, a nawet bardzo dobrym. Nieliczne plamki na dobre połączyły się ze szkłem, mimo to całość po wyczyszczeniu błyszczy się i przejrzysta jest niczym prosto z talonu... Eee... Salonu.
OdpowiedzUsuńCIF zawiera miktogranulki, więc tylko byśmy popsuli.
OdpowiedzUsuńPlanuje jeszcze patent na zmiękczenie uszczelek co by szyby chodziły tzn. namoczyć je Ludwikiem :)
Cif? Nie rysuje powierzchni :P
UsuńCif? Nie rysuje powierzchni ;)
Usuń