sobota, 10 września 2016

Zaręczyny Stypy i Pauliny - czyli pierwszy służbowy wyjazd naszego auta

Dzisiejszego dnia nasz przyjaciel Stypa oświadczył się swojej dziewczynie. Wszystko przebiegło zgodnie z planem i usłyszał "tak". Dodatkową atrakcją była podróż naszą Nyską.
Pół dnia z kumplem Adrianem żeśmy przygotowywali ją, żeby jak najmniej przypominała dotychczasowy ziemniakobus.
Poniżej kilka zdjęć z tego wydarzenia







Pewnych defektów zmyć się nie da, za to posprzątane w miarę możliwości.



Wszystko skończyłoby się dobrze, gdyby nie dziwnie rzężąca skrzynia biegów - liczę na to, ze to chwilowy brak oleju...


4 komentarze:

  1. Porada z tego wyszła praktyczna - jeżeli nie używać CIFa lub czegoś w tym stylu, nie ma sensu pryskać żeby zmiękczyć brud... Machać, machać, pryskać i machać. Ale szyby po 27 latach można opisać jako w stanie dobrym, a nawet bardzo dobrym. Nieliczne plamki na dobre połączyły się ze szkłem, mimo to całość po wyczyszczeniu błyszczy się i przejrzysta jest niczym prosto z talonu... Eee... Salonu.

    OdpowiedzUsuń
  2. CIF zawiera miktogranulki, więc tylko byśmy popsuli.
    Planuje jeszcze patent na zmiękczenie uszczelek co by szyby chodziły tzn. namoczyć je Ludwikiem :)

    OdpowiedzUsuń